Witam
W dzisiejszym wpisie chcę wam przedstawić zapach Dominika Rupińskiego Green marki Bies, zapewne większości z was są to dosyć znane, zapachy, produkty, ja osobiście spotkałam się z nimi po raz pierwszy w dodatku na wyprzedaży. W dzisiejszym poście będzie tylko o zapachu ponieważ nad żelem pod prysznic jak i pomadką ochronną nie ma co się rozwodzić są poprawne.
Perfumy były do kupienia jako zestaw: zapach, żel pod prysznic oraz pomadka ochronna, w trzech wariantach zapachowych, ja wybrałam zielony ponieważ jest tam nutka zielonej herbaty którą uwielbiam, regularna cena to około 40zł, ja zapłaciłam 14.99zł cena świetna.
Sam flakonik jest dość mały 50ml, ale uroczy, zapach świeży, delikatny bardzo wiosenny, coś dla osób które nie przepadają za słodkimi nutami, sam zapach utrzymuje się dosyć długo co jest dodatkowym plusem, osobiście polecam jeśli chodzi o cenę promocyjną, w cenie regularnej raczej bym się nie skusiła.
Nuta głowy:mandarynka, grapefruit, cytrusy
Nuty serca: zielona herbata, białe kwiaty, ozonic
Nuty bazy: piżmo, bursztyn, heban
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz